Wpis 2023-02-12, 12:36 Ważniak.
Nasze rozjebane dziecko wciąż rozjebane.Każdy tydzień pokolenji pokazuje jak bardzo.Cofa się do przeżywania udając kim to on nie jest."Tam było że słyszą innych".Więc mieliśmy przeżywanie starej k...y Warownej że nikt jej nie lubi,co to ja jej powiedziałam,co ktoś inny,zaraz potem przeżywanie tatusia(no płacze za nim cały czas,buchahaha),potem przeżywał moją decyzję w sprawie Asi(buchahaha) ,i nie zapomniał życzyć sobie żeby każdy przypominał mu Asię,Kasię albo tatusia.Buchahaha.Najlepsze w tym że-"tam było że słyszą innych" on rozumie tak-on będzie tatusiem,on będzie wspominał tatusia,on zrobi żeby ona była tatusiem,każdy na ulicy przypominać tatusia.I tak z każdą osobą którą wybrał.Buchahaha.Jebłam .Bo co ma do tego target?No jakoś tu go nie widać.Buchahaha.Coś im target powiedział?Zrobił?I jeszcze ma słyszeć że to przeżywają latami.Buchahaha.No to żeś porobiony.Większego tłuka to nie widzieli.Buchahaha.Lepsze że jeszcze bardziej porobiony planami targeta.Wszystko mu nie pasuje.Wszystko mu przeszkadza.Przykład-wieś-wybrałam Lipiny na sesję zdjęciową.Plan-pola,łąki.Reakcja naszego rozjebanego ważniaka?"Pojedziesz,zrobisz zdjęcia w parku i możesz wejść do baru,a jak będziesz chciała się rozebrać to mam przygotowane trupy żeby wezwały policję"Buchahaha.Tak kochani,poziom piaskownica i przypomnienie-to co ona wymyśliła mu przeszkadza.BuchahahaJa będę biegać na nagusa a żeby zdjęć nie było...policja.Buchahaha.Gdzie tu coś przeciw silnej seksownej pewnej siebie?.Gdzie tu męskie pomysły,gdzie tu coś na poziom dorosłych i na obecny świat?Zero kompletne,tylko Adrianek i jego płacz żeby czegoś nie robić.Buchahaha.Zostają mu wiielkie marzenia-nie pojedzie,wielkie marzenia oby nie zrobiła tego co mówi i oby nie tak jak ona tego chce.Buchahaha.Bóle dupy w tym roku większe niż w jakim kolwiek.Takie marzenia ma przy każdej mojej decyzji,każdego dnia.Buchahaha.Jest tak mocno rozjebany i porobiony że tylko słychać bez przerwy-tego ma nie zabrać,tego ma nie kupić,tam ma nie jechać,tak ma się nie ubrać,tak ma się nie umalować itd. itp.Beka.A ważniak to gdzie?No pojawia się wtedy jak....może zająć się dziećmi,mówić do dzieci i ...robić dzieciom.Buchahaha.Jak wiecie nie jest zainteresowany siedzeniem z targetem,robieniem do targeta ani też pod niego(bo wszystko mu nie pasuje),ale pod i do Dosi jego ukochanej jak najbardziej.Ferie zimowe,Dosia prowadzi zajęcia i jeden chłopiec(10 lat),się jej stawia.Dokładniej siedzi,patrzy się i nic do niej nie mówi,albo mówi że nie zrobi tego co ona mu każe.Nasz wielki ważniak postanawia ukarać dziecko-bijąc go w twarz odłamkiem żarówki.Dosia się cieszy i ważniak się cieszy.Noż kurna to jest dopiero męstwo.Buchahaha.Uderzyć dziesięciolatka w twarz.To też jest do beki dla starej ....Jebłam.Wielki ważniak z Łodzi,mikrofala i bicie dzieci bo,bo,bo one się stawiają.Buchahaha.Ale to nie koniec wielkości naszego rozjebanego Adrianka.Przyjście do pracy,do mnie innego ważniaka obnażyło jeszcze bardziej lęki i słabości Adrianka.Gościu od początku stawia się wszystkim w całym zakładzie.Ukrainiec(możliwe jeśli nie coś koło tego) jest stworzony do wyższych celów niż praca przy maszynach,które go pobrudzą.Buchahaha.Noż kurna biedaczek nie wiedział że przędza brudzi,pyli i jeszcze śmierdzi.Noż kurna nie był oprowadzamy po zakładzie,nie wiedział co się tu robi,i myślał że może kierownikiem zostanie.Stawiać zaczął się majstrom,kierownikowi zmianowemu aż doszło do mnie.Prawie doszło.Hahaha.Szybka w obserwacji(hahaha) zanim on mi,to ja jemu.Reakcja?Konsternacja.Jak wszyscy mnie znają,kolejny raz też zdążę.I tak się stało.Gówniarz chciał się popisać przed kolejnym gówniarzem(mamy nadzieję że ten wie gdzie przyszedł do pracy,hahaha),jak to zwróci mi uwagę że to ja gram ważniaczkę.Buchahaha.Ja wiem że boli gdy ktoś próbuje Ci ująć "ważności",Adrianek od 13 lat świetnie mi pokazał jak się ktoś taki czuję,ale cóż ja poradzę że widząc pozera mam tylko ochotę zakpić i nic więcej.Buchahaha.Jak się skończyło?Hujowo dla kolejnego cipeusza udającego że on nie wie o co chodzi tej polce,udającego że ona go bije,i uciekającym przed konfrontacją.Tak kochani ,krzyknął żebym spierdalała i uciekł mimo że ja jeszcze nie skończyłam.Buchahaha.Jebłam.O akcji usłyszeli wszyscy i się okazało że na każdym kroku w moim zakładzie gówniarz stawia się,każe każdemu spierdalać a jak majster każe mu coś to pyskuje i ucieka.No te ucieczki żeby ktoś Cię nie zjadł są najlepsze.Buchahaha.Reakcja naszego Adrianka?On mu wpierdoli,już jutro nie przyjdzie do pracy.Buchahaha.Nasz wielki ważniak od bicia dzieci po twarzy,uciekaniu od kontroli,stalkera,stalkingu,a nawet targeta pobije 20 latka.Buchahaha.Owszem na drugi dzień gówniarz nie przyszedł ale na kolejny dzień już tak.Buchahaha.Calutki nie naruszony i gotowy na dalszy bój o uznanie władzy jego nad wszystkimi wokoło.Buchahaha.Będzie miał ciężko bo majster dał ostatnią szansę,a ja...a ja lubię przycierać Adrianowi nosa i przypominać że rządzenie musi zostawić tym do których ono należy.W tym wypadku do kierownika...któremu już w tym tygodniu podpadnie ważny uciekinier.Upsss!Buchahaha.A Adrianek?W ciągu godziny ułożył 10 bajek przeżywając że ważniak rozpierdolony.Buchahaha.Coś jeszcze z wiadomości?Adrianek sprowadza żony misiów z mojej pracy żeby tylko ich pilnowały.Buchahaha.Ale zajęty całymi dniami jest Dosią,planuje jej faceta,da jej,biega z nią do kina(właśnie jest z nią na "Asterixie",buchahaha).I męczy się kombinując jak zrobić żeby moje plany legły w gruzach.Póki co ma tylko życzenia dotyczące kasy.Buchahaha.Z 10 rok męczy się z tym samym.Buchahahaha.Nara.