Wpis 2023-08-10, 22:16
Hej,kochani.Po Warszawie do dnia dzisiejszego nasz całkowicie obsrany chłopiec nic nie jest wstanie zadziałać.I wszystko coraz bardziej mu przeszkadza.Najpierw zjebał się Paryżem.BUCHAHA.I jakoś tak dziwnie zaraz odwołano wycieczkę.BUCHAHAHA.Jebłam.Ja mu wyzwanie,on od razu zesrany.Potem odwołał swoje zapewnienia że zadziała(hahaha)stalkerem.I wypierdolił że do końca roku go nie zobaczymy.BUCHAHAHA.To że obsrany stalkerem był tyle lat,nie używał go nigdy,nigdzie(na czele z fb),tylko na huj kontynuować jakie kolejek pierdolenie na ten temat,udawać(do siebie tylko)że jest na niego mocny jak zawsze wyjdzie i tak obsranie.BUCHAHAHA.Żeby zakończyć wreszcie mu ostatecznie udawanie siły wymyśliłam...ale to jeszcze nie teraz Wam napiszę.Temat zostawimy aż do chwili gdy mój pomysł wejdzie w życie.Póki co w niedzielę przejadę się Próchnika i wyśmieję znów mojego obsraka.BUCHAHAHA.Co jeszcze przeszkadzało mojemu Adriankowi?Imprezy na 600 lat Łodzi.Ludzie ja pitolę ja ze wszystkich znajomych,rodziny czy nawet sąsiadów byłam jedyną osobą która poszła się bawić.Pietryna,Mamy,Monopolis.Piwko z koleżankami,koncert Lemon.A nie jedna,dawna,znajoma też była na jakimś koncercie.Oczywiście nikogo nie spotkałam bo jak.Wspominając jeszcze stalkera(melanż Próchnika)też się nie bawił.BUCHAHAHA.Co do tego ma Adrianem?Nasza baletnica jak zawsze przypomina on pilnuje wszystkich i nikt nie ma prawa się ani bawić ani spotkać w takich miejscach jego targeta.BUCHAHAHA.No to wiecie jak to obsraka cokolwiek zadziała jak mu we wszystkim ludzie przeszkadzają.BUCHAHAHA.No i to też wychodzi teraz.Szczególnie gdy mam urlop.Pizdzisław przez dwa tygodnie(na razie)nie zadziałał w żaden sposób,od domu począwszy po ulice czy chociaż by miejsca gdzie chodzę się opalać.Ba wielki gieroj wciąż pierdoli że jutro zacznie.Póki co wyszło że...zwierzęta też przeszkadzają BUCHAHAHA.Nie dość że wkurwia go gekon że chodzi to jeszcze doszedł do tego pies.Pamiętacie,chrześniaczka moja kupiła sobie psa.Najpierw Adrianek miał problem żeby psa mogła pokazać,a teraz żeby mogła psa podrzucić.Piesek póki co po wyjściu chrześniaczki z domu cały czas wyje.Jej matka mając wolne opiekowała się psem.Teraz nie ma czasu,więc jako że za tydzień(tak było)dopiero wyjeżdżam zaoferowałam swoją pomoc.Chrześniaczka ucieszona,jej matka też,tylko baletnica nie.Więc pies się męczy,chrześniaczka też,a Adriankowi przynajmniej pies nie biega,nie szczeka.BUCHAHAHA.Co więc robi Adrianek wogóle?Siedzi,pierdoli o tatusiu,udaje do siebie że ma wszystkich i wielce wszystkich używa(oż a my tego nie widzimy,hahaha),udaje że telewizor do niego mówi(co oznacza puszcza z taśmy byle co w momencie gdy gra tv,hahaha) i tyle.Oj,nie zapomniałam pajacuje jeszcze.Wygląda to tak.Potrzebowałam kasy na spłacenie zaległości(powiedzmy,hahaha),więc dzwonię po pożyczkę.Otrzyjmuję informację że za 1h ktoś do mnie z ofertą zadzwoni.Ok.Po godzinie tel i...Adrianek rozłącza.Że z prywatnego no to nie mam jak oddzwonić.Po godzinie to samo,po kolejnej to samo.W końcu po 5h udało mi się zdążyć odebrać.I umawiam się na kasę tego samego dnia.Pajacowanie żeby zapchać dzień i udawać że się wielce działa był śmieszny biorąc jeszcze najważniejszą rzeczą o której Pizdzisław świetnie wiedział.Ja tej kasy w dzień dzisiejszy aż tak bardzo nie potrzebowałam.Mogłam ją załatwić sobie za dwa tygodnie.Przez ten cały dzień zdążyłam zrobić zakupy na rynku,w Manu,wyśmiać obsranie(bo gierował i udawał oczywiście tylko pierdolnąc byle co),a ten cały dzień spędził siedząc i rozłączając tel.I oczywiście to ma być to wielkie działanie,z którego 0 bo target i tak swoje zrobi i i tak z pajacowania nic nie wyszło.Wciąż to tylko zapchanie dziury która ma zastąpić mikrofalę,stalking no i oczywiście stalkera.BUCHAHAHA.A i jeszcze seks.No nie wiem czemu w lato znowu ma zaburzenia seksualne,czyt.boi się seksu,nie potrafi nic w temacie powiedzieć i oczywiście wszystko wokoło ma być aseksualne.BUCHAHAHA.A zapomniałam on tak cały rok,tyle że teraz w lato target bardziej goły.BUCHAHAHA.Póki co obsraka szykuje się w jazdę za mną na wakacje,objazdowe.Wiemy czego się spodziewać.Ale oczywiście napiszę jak było jak wrócę.Narka.